czwartek, 14 września 2017

XVII GWIAZDA to karta uznana przez wielu ezoteryków, jako szczęśliwa i piękna. Czy tak rzeczywiście jest? Energia tej karty skupia się na nadziei i wierze w lepsze jutro, ale nie daje realnych przesłanek ku temu. Wszystko opiera się na wierze w pozytywny finał sprawy. Owszem człowiek będący w trudnym położeniu zyskuje dzięki tej karcie wiarę, że może być lepiej, że coś dobrego w życiu go spotka i dobrze, bo wiara, nadzieja jest potrzebna każdemu by przetrwać czas próby. Gwiazda to karta chaosu, niepewnej sytuacji. Pojawia się w momencie, kiedy następuje w życiu człowieka zmiana dotycząca kierunku jego działań a nie ma materialnych dowodów, że się uda. Wtedy człowiek pogrążony jest w uczuciach niepewności i jedyne, co mu pozostaje to mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Sytuacja człowieka będącego pod wpływem tej karty przypomina statek płynący po oceanie życia. Jak wiadomo szerokie wody bywają niepewne, bo gdy morze jest spokojne człowiek dryfuje powoli we właściwym kierunku. Bywa jednak tak, że przychodzi sztorm i wtedy trzeba zmienić kierunek swej podróży, czasem nawet zawrócić by ratować siebie i swoją łódź. Nigdy nie wiadomo gdzie morze wyrzuci człowieka. Czy znajdzie się na bezludnej wyspie? Czy dopłynie do cudownego portu? Jedno w tej karcie jest pewne to, że nadzieja i wiara jest niezbędna człowiekowi, bo gdy jej zabraknie wtedy idzie na dno. To karta ciągłych zmian kierunku działań, szukania nowych rozwiązań oraz niepewność na planie fizycznym. Wiara niejednego człowieka uratowała z opresji a w tej karcie ukryta jest potężna moc opiekuńcza, która jest gdzieś ukryta we wszechświecie. Energetyka tej karty nie pozwoli człowiekowi utonąć, bo pomimo trudności dzięki nadziei pomoc przyjdzie w ostatniej chwili i z kierunku, którego zupełnie się nie spodziewa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz